Bycie ze sobą na bieżąco to sprawa najwyższej wagi, gdyż prędzej czy później to, co czeka w nas na uzdrowienie pociągnie za nogawkę, by zwrócić naszą uwagę. I możemy to zignorować, ale tylko do pewnego momentu, w którym nie zostaniemy szarpnięte tak mocno, że po prostu się przewrócimy. Wtedy to już nie jest tylko nasza sprawa, bo upadek kobiety jest czymś, co emanuje na całe otoczenie i sieje spustoszenie. Bycie kobietą to przywilej Dyskurs w tym temacie trwa, zderzają się różne poglądy, ale kto ma otwarte serce rozumie i uznaje tę prawdę. Sama długo się nad tym zastanawiałam, aż pewnego razu usłyszałam od jasnowidza, że we wcześniejszym życiu byłam duchownym, mężczyzną. Specjalnie mnie to nie zaskoczyło:) Natomiast pojawiło się we mnie poczucie, że teraz – jako kobieta – mam szansę poznać coś prawdziwie boskiego, że to coś w rodzaju nobilitacji. I nie mam potrzeby nikogo do tego przekonywać, ale czuję że to ważne, by mówić o tym…
-
-
Naturalny dezodorant w kremie na bazie oleju kokosowego.
Podzielę się dzisiaj z Wami przepisem na podstawowy kosmetyk codziennego użytku, który stosuję już od kilku lat i niezmiennie pozostaje on moim faworytem – naturalny dezodorant. Potrzebne będą zaledwie cztery składniki, które być może skompletujecie już we własnej kuchni, bez potrzeby wychodzenia z domu.