Jeśli nieobce Ci są: poczucie braku, niedostatku, lęk, że ktoś inny dostanie to, o czym Ty marzysz, żal, że ktoś uprzedził Cię we wprowadzeniu jakiegoś pomysłu w życie, obawa, że ktoś tylko czeka na to, żeby zająć Twoje miejsce, przeświadczenie, że na coś jest już za późno w Twoim życiu, poddanie się w kwestii zbudowania pełnego miłości i równowagi związku, prawdopodobnie potrzebujesz wzmocnić u siebie poczucie obfitości, czyli głębokiego przekonania o tym, że świat ma Ci do zaoferowania nawet nie tyle ile wydaje Ci się, że potrzebujesz, ale znacznie, znacznie więcej. Zwróć uwagę jak negatywną energią emanują powyższe stwierdzenia: brak, lęk, żal, obawa… Dlaczego takie myśli miałyby wnosić coś…
-
-
Znalazłam… kalendarz idealny!
Zbliżający się koniec roku to dobry moment na to, by zastanowić się jakiego „przewodnika” potrzebujemy na rok nadchodzący. Jest coś magicznego w tym, że pierwszego stycznia, kiedy świat obdarza nas energią ułatwiającą wprowadzanie nowego w swoje życie, sięgamy po niezapisany jeszcze notes zwany kalendarzem, terminarzem czy planerem. Do dziś jestem w stanie przypomnieć sobie okładki kalendarzy, które szczególnie lubiłam, bo kojarzyły mi się z dobrem, które otrzymywałam w czasie, kiedy z nich korzystałam. Trzymając w ręku nowy kalendarz ma się wrażenie… że teraz wszystko w naszych rękach 🙂 I ta sytuacja dodaje mocy! Pozostaje tylko wybrać dla siebie taki egzemplarz, który będzie jak najlepiej rezonował z naszymi potrzebami. Ja już…
-
Intuicja, czyli jak w pełni korzystać ze swojego potencjału.
Piszę ten post przede wszystkim dlatego, żeby podzielić się z Wami praktycznymi sposobami na rozwinięcie swojej Intuicji. Wszystkie „przerobiłam” na sobie, dlatego nie mam wątpliwości co do ich skuteczności. Zdaję sobie sprawę, że różny może być Wasz stopień gotowości w przypadku poszczególnych praktyk, dlatego polecam, żeby nie zmuszać się do tego, co na razie z Wami nie rezonuje. Sama też potrzebowałam czasu, żeby do pewnych rzeczy się przekonać – nie stało się to z dnia na dzień i w tym samym czasie. Pamiętajmy, że każdy z nas ma swoje tempo, swoją wrażliwość i swoje potrzeby. Niemniej jednak opisuję poszczególne praktyki, wierząc, że wielu z Was poczuje chęć, żeby je wypróbować…
-
Jesienna apteczka, czyli jak naturalnie wspomóc swoją odporność.
Od kilku dni trwa jesień. Lubię ją za kasztany, złote liście, herbatę z miodem i imbirem, cynamonowe wypieki, a także za ożywczy chłód, który po gorącym lecie zachęca do działania. Deszcz jesienny również lubię – nakłania mnie do bycia w domu, w sobie. Ta pora roku to również czas zbiorów, podsumowań. Jej aura sprzyja temu, by zauważyć co zrobiliśmy do tej pory i zaplanować nowe działania przygotowujące nas do zimy. Zamiast postrzegać jesień jako porę przejściową, lepiej skupić się na jej wyjątkowości i dzięki temu korzystać z wszystkich jej uroków – pomimo tego, że jest ciemniej, chłodniej. Jak zachować witalność i zdrowie, żeby móc cieszyć się jesienią? Na początek proponuję zadbać…
-
Naturalny dezodorant w kremie na bazie oleju kokosowego.
Podzielę się dzisiaj z Wami przepisem na podstawowy kosmetyk codziennego użytku, który stosuję już od kilku lat i niezmiennie pozostaje on moim faworytem – naturalny dezodorant. Potrzebne będą zaledwie cztery składniki, które być może skompletujecie już we własnej kuchni, bez potrzeby wychodzenia z domu.
-
Bliżej natury
Postanowiłam wznowić swoją aktywność na blogu. Przeniosłam go w nowe miejsce i zadbałam o to, by jego wizualny aspekt jeszcze lepiej korespondował z treścią. Wszystko po to, by móc zaprosić Was w przestrzeń, która w jak najwyższym stopniu rezonuje z tym, co dla mnie ważne i co chcę posyłać w świat.
-
5 książek, które przydadzą się każdej kobiecie.
Chcę w tym wpisie podzielić się swoimi książkowymi odkryciami. Właściwie wszystkie tytuły trafiły na moją półkę w ciągu ostatniego roku, w którym powieści poszły trochę w odstawkę na rzecz literatury o tematyce, która wcześniej nie bardzo mnie zajmowała. Na szczęście człowiek dojrzewa i jeśli idzie to w parze z rozwojem osobistym, spektrum jego zainteresowań – w sposób głęboko sensowny – powiększa się 🙂 W moim przypadku chodzi głównie o trzy sprawy: zdrowie, kobiecość i prowadzenie domu.